Obok miotły zbożowej, chwasty dwuliścienne stanowią duże zagrożenie dla upraw zbóż ozimych. Najlepszym terminem ich zwalczania jest termin jesienny.
Wbrew potocznemu przekonaniu, w większości przypadków herbicydy nie eliminują chwastów bezpośrednio. Działają one w płaszczyźnie biochemicznej i biofizycznej rośliny, która ma zostać wyeliminowana. W wyniku zakłócenia procesów życiowych (w zależności od mechanizmu działania) zatrzymuje się jej rozwój, przez co staje się ona niekonkurencyjna w łanie. Intensywniej rosnące zboże zagłusza ją, odcinając od dostępu światła, co w efekcie powoduje jej obumieranie.
W tym roku wzrost zbóż był ograniczony przez brak dostatecznej ilości opadów. Efektem tego był dostęp roślin do światła w niskim piętrze łanu, który pozwolił przetrwać chwastom posiadającym możliwość magazynowania materiału zapasowego w korzeniu o budowie palowej (m.in. chaber, mak czy rumiany). Stąd nastąpił ponowny wzrost tychże chwastów w momencie dodatkowego prześwietlenia łanu przy pełnej dojrzałości zbóż, zwłaszcza w przypadku niższych odmian.
Niezwalczony jesienią chaber bławatek w latach sprzyjających dla jego rozwoju potrafi zdominować pszenicę ozimą, zmniejszając jej obsadę
Jak zapobiegać?
Wyżej wspomniane zjawisko ma swój początek już jesienią. Wydłużony okres wegetacji jest coraz powszechniejszym zjawiskiem. Chwasty posiadające system korzeniowy z możliwością magazynowania składników odżywczych, dzięki sprzyjającym warunkom rozwijają się w tempie wyprzedzającym zboża. Trzeba pamiętać, iż wiosną opóźniony zabieg pogłębia to zjawisko.
Ten rok pokazał, jak ważna jest właściwa strategia w zwalczaniu chwastów na plantacjach zbóż – tam, gdzie zabiegi herbicydowe przeprowadzono wiosną, dość powszechnym zjawiskiem było zachwaszczenie wtórne.
Najlepszą strategią w takiej sytuacji są zabiegi jesienne we wczesnych fazach rozwojowych zbóż. Chwasty dwuliścienne w momencie formowania młodego systemu korzeniowego i rozety liściowej są bardzo czułe na substancje aktywne, dopuszczone do stosowania w terminie jesiennym. Wiele z nich skutecznie blokuje rozwój chwastów. Na tyle dobrze zakłócają procesy życiowe, że chwasty przegrywają konkurencję ze zbożami i obumierają.
Skuteczna eliminacja chwastów, zapoczątkowana już jesienią, to tak naprawdę oszczędność. Wielu rolników, rezygnując z zabiegu jesiennego, tylko pozornie ogranicza koszty. Niewątpliwą zaletą jesiennego odchwaszczania jest niezakłócony rozwój upraw i lepsza zasobność gleby w składniki pokarmowe, jak i wodę.
Areapak Chwast
Skutecznym rozwiązaniem, przetestowanym na tysiącach hektarów jest zestaw Areapak Chwast, opracowany w celu wielokierunkowego zwalczania miotły zbożowej i szerokiego spektrum chwastów dwuliściennych. Jego zaletą jest też wysokie bezpieczeństwo dla roślin uprawianych następczo.
(ak)
KOMENTARZE (0)