Bydło – żywieniowe ABC

W hodowli bydła, zarówno mlecznego, jak i mięsnego, warto przestrzegać kilku podstawowych zasad, dotyczących żywienia zwierząt. Pozwalają one na osiągnięcie większych wydajności i przyrostów, ochronią też przed powszechnymi w stadach chorobami metabolicznymi – słowem, przynoszą wymierne korzyści finansowe.

 

Dbałość o prawidłowy sposób żywienia to podstawa wyhodowania produktywnych sztuk. Przypomnijmy – cielę powinno zostać odpojone siarą do 30 minut po urodzeniu. Ilość tego płynu powinna odpowiadać 5 proc. masy ciała (zwykle są to 1,5-2 litry), a kolejne pojenie powinno nastąpić po około pół godziny. W pierwszej dobie należy podać 4-5 litrów siary.
 

Wyciek siary następuje jeszcze przed porodem (zazwyczaj akcja porodowa rozpoczyna się w ciągu najbliższej doby). Krowy przed porodem się nie doi, chyba że w wyjątkowych sytuacjach, takich jak uraz czy zapalenie wymienia. Jeśli zajdzie konieczność zdojenia, należy pozyskaną siarę zamrozić, a po porodzie odmrozić w ciepłej (ok. 30-40°C, żeby nie zabić przeciwciał) kąpieli wodnej.
 

Nadwyżki siary zawsze warto przechować w zamrażarce – zachowuje ona wartości odżywcze do roku. Przed mrożeniem należy sprawdzić ilość immunoglobulin G kolostrometrem (siaromierzem). Najwięcej ciał odpornościowych zawiera siara od krów wieloródek. Na dwa-trzy tygodnie przed spodziewanym ocieleniem przeprowadza się krowę do pomieszczenia, w którym znajduje się kojec porodowy, żeby zdążyła zbudować odporność i wytworzyć przeciwciała w warunkach, w jakich znajdzie się cielę po porodzie. W tym czasie powoli przyzwyczaja się zwierzę do pasz podawanych w trakcie laktacji.

 

Odchów cieląt

Zdarza się, że cielęta rodzą się osłabione, mają słaby odruch ssania. Taka sytuacja ma miejsce w przypadku wycieleń przed terminem, u cieląt z niedowagą lub z ciąż bliźniaczych. Warto wtedy bezpośrednio po urodzeniu podać pastę odpornościowo-energetyczno-witaminową Dr Krowa Natur-Cal, która wzmocni cielę i dostarczy mu cennej energii i witamin.
 

Przez pierwsze 3-5 dni cielętom podajemy siarę, a po tym czasie warto wprowadzić prestartery. Świetnie sprawdza się tu Epasza Musli bądź też Epasza Cielak – pobudzają do rozwoju przedżołądków, a co za tym idzie, szybszego rozpoczęcia pobierania pasz objętościowych oraz skrócenia okresu odchowu na mleku lub preparacie mlekozastępczym.
 

Dobrą praktyką jest dodawanie do paszy typu Epasza Cielak całego ziarna kukurydzy i owsa bardzo dobrej jakości (co stymuluje rozwój żwacza), do momentu wydalenia ich w całości w kale (około 2,5-3 miesiąca życia). Na pobudzenie apetytu podaje się np. czekoladowe Apetito Choco lub kukurydziane Apetito Blanco.
 

Wybór preparatu mlekozastępczego powinien być oparty na kryterium jakości, a nie najniższej ceny. Idealny bilans jakościowo-cenowy oraz białkowo-energetyczny ma np. linia Mamma, którą tworzą produkty dostosowane do kolejnych faz wzrostu cielęcia.
 

Bydło opasowe i produkcyjne

Tu niebagatelne znaczenie ma kolejność zadawanych pasz. W tradycyjnym systemie żywienia karmienie rozpoczyna się od pasz suchych i włóknistych, a następnie zadaje się zwierzętom coraz bardziej rozdrobnione komponenty dawki. To szczególnie ważne w profilaktyce kwasicy oraz zasadowicy, również przy utajonym przebiegu tych schorzeń. Warto pamiętać, że kwaśnego węglanu sodu, neutralizującego niskie pH żwacza, nie powinno się dodawać do paszowozu, ponieważ jest higroskopijny i w połączeniu z wilgotnymi komponentami paszy traci właściwości.
 

Kolejnym elementem są pasze treściwe, których dawka jednorazowa nie powinna przekraczać 2-2,5 kg/szt. dorosłą. Dla bydła niewskazane są sypkie i pyliste śruty, ponieważ predysponują do zakwaszenia, a w następstwie do problemów z racicami i wzrostu poziomu komórek somatycznych w mleku. Stymulująco na układ trawienny działają pasze granulowane, pellet oraz gniecione zboża. Pasze o konsystencji sypkiej sprawdzają się w paszowozach, ale alternatywą w takich sytuacjach jest szarpany granulat, który się nie rozwarstwia, a pobudza trawienie. W żywieniu przeżuwaczy kluczową rolę odgrywa włókno zawarte w słomie, sianie, otrębach, a w ich zastępstwie w granulowanym preparacie Ewrobalans WJ z łuskami sojowymi oraz jęczmiennymi.
 

Po wycieleniu

Wbrew panującemu przekonaniu, krowom w okresie okołoporodowym nie wystarczy słoma i woda. Problemów z odchodzeniem łożyska i zaleganiem poporodowym (spowodowanym odwapnieniem) można uniknąć, stosując specjalistyczne mieszanki zawierające witaminy, jak NaszMix KZ czy NaszMix KZ DCAB.
 

Dbałość o to, by nie dopuścić do nadmiernego otłuszczenia zwierząt to profilaktyka ketozy i niepożądanego spadku masy ciała. Dotyczy szczególnie pierworódek. Z myślą o stadach borykających się ze znacznym ujemnym bilansem energetycznym po porodzie stworzono mieszankę paszową Agro Delicja oraz preparat Dr Krowa Energia. W Agro Delicji granulki oparte na ziarnie kukurydzy z dodatkiem niewyczuwalnego w smaku glikolu propylenowego, w żwaczu przekształcającego się w energetyczną glukozę, stymulują krowy do intensywnej produkcji mleka po okresie zasuszenia (dawka 1-3kg/szt./dzień). Dr Krowa Energia z kolei zawiera glicerynę i witaminy, ma nęcący zapach i jest zwykle chętnie pobierana. Podawana w zalecanej ilości (0,2-0,4 l), zmniejsza ryzyko wystąpienia ketozy.
 

Zapewnienie krowom wysokiego poziomu witamin i energii przy zbilansowaniu dawki paszami objętościowymi pozwala uniknąć wydłużonego okresu międzywycieleniowego, a za tym idzie większa liczba cieląt ze stada w ciągu roku.

W układaniu szczegółowych dawek, dostosowanych do potrzeb konkretnego stada, mogą pomóc doradcy żywieniowi.
 

(mm)

 

Materiał opublikowany w tygodnikach Wydawnictwa Promocji Regionu: CGD, CBR, CWA, CRY, CLI 5 stycznia 2017 r.
zdjęcie: Archiwum własne