Wciąż sucho. Nie pamiętam, żeby którejś wiosny w bagnie było tak mało wody. Mówią, że po Urbanie lato nastanie. A to już jutro, więc czekam. Wydaje się, że zabieg na T3 nie będzie konieczny. Kwitnienie bezdeszczowe, a i po kwitnieniu też mam suchą pogodę. Moje pszenice nie są uprawiane w zmianowaniu z kukurydzą, dodatkowo w okolicy jest niewielki udział uprawy tego gatunku.  Jutro zamówię fungicyd. W razie czego będzie czekał w magazynie. Nie jest to zbyt bolesne dla kieszeni. Dobrze więc mieć w magazynie trochę niezbyt kosztownego, uniwersalnego produktu fungicydowego, który zawsze będzie można gdzieś zużyć.   Jeżeli w zeszłym roku tak bardzo sprawdzano zawartość mykotoksyn w kukurydzy, może zdarzyć się że praktyka ta przeniesie się również na zboża.