18 maja  Czasami mam wrażenie, że unijne przepisy są stworzone do utrudniania rolniczego żywota. Rozumiem, że skoro na dopłaty składają się wszyscy obywatele Unii, mają prawo wymagać dobrej jakości za robotę i przekazane pieniądze. Zastanawiam się tylko czy na przykład wysiew międzyplonów w zupełnie wysuszoną glebę ma jakiś sens. Muszę je wysiać. Nie stać mnie na to, żeby poważnie zubożyć budżet o dodatkowe kwoty dopłat. Talerzówka szła po wierzchu i właściwie rysowała zaschniętą na skałę glebę. Po zmniejszeniu skontrowania talerzy zaczęła dopiero odrywać drobne bryły. W tak przygotowaną, a właściwie w ogóle nie przygotowaną glebę wrzuciliśmy mieszankę strączkową z gorczycą i facelią. Watpię, żeby cokolwiek powschodziło.