Śruta sojowa
Komponent wysokobiałkowy dla wszystkich grup zwierząt
Do Polski importowana z USA lub Argentyny. Większość soi produkowanej na świecie jest modyfikowana genetycznie, tylko koło 10–20% upraw jest wolnych od GMO. Soja jest rośliną motylkowatą grubonasienną (blisko spokrewnioną z grochem siewnym). W młynach z nasion tłoczony jest olej sojowy, natomiast pozostałości po jego produkcji poddawane są procesowi tostowania (podgrzewania w celu zdezaktywowania substancji antyżywieniowych), a następnie rozdrabniane. Śruta sojowa zawiera wysokiej jakości białko, przydatne w żywieniu nawet bardzo młodych zwierząt.
Śruta rzepakowa
Komponent wysokobiałkowy
Produkt uboczny, powstający podczas tłoczenia oleju z nasion rzepaku. Wytwarzana w krajowych zakładach z krajowego rzepaku i wolna od GMO (nie zawiera nasion roślin modyfikowanych genetycznie). Pomimo poddania nasion procesowi tostowania po wytłoczeniu z nich oleju, śruta nadal zawiera sporo substancji antyżywieniowych, przez co nie nadaje się dla zwierząt bardzo młodych, chorych, wymaga też dużej ostrożności w dawkowaniu dla kur niosek. Ze względu na swój skład, ilość włókna, gorzkawy smak i właściwości najlepiej sprawdza się w żywieniu bydła. W przypadku trzody chlewnej oraz drobiu śruta rzepakowa pomaga co prawda obniżyć koszt wytworzenia kilograma paszy w porównaniu z mieszanką sporządzoną wyłącznie na śrucie sojowej, jednak dla uzyskania takich samych wyników należy zużyć znacznie więcej takiej paszy i jest ona gorzej strawna. U trzody dodatek śruty rzepakowej stosowany jest głównie dla grup w ostatnich fazach tuczu oraz loch.
Śruta słonecznikowa
Komponent wysokobiałkowy
Powstaje po wytłoczeniu oleju z nasion słonecznika. Do Polski sprowadzana jest śruta słonecznikowa częściowo łuskana (pozbawiona części łusek z nasion), znacznie tańsza od całkowicie łuskanej i jednocześnie o znacznie wyższych walorach żywieniowych niż śruta niełuskana. Nie zawiera praktycznie składników antyżywieniowych, ale nie jest zalecana do żywienia zwierząt z grup szybko rosnących (prosięta, tuczniki, brojlery), gdyż duża zawartość włókna powoduje spadek przyrostów u nietrawiących go zwierząt monogastrycznych (jednożołądkowych). Świetnie sprawdza się za to w paszach dla bydła, gęsi oraz loch i niosek, które powinny dostawać większą ilość włókna w paszach, aby uniknąć zatuczenia.
Suszony wywar gorzelniany DDGS
(susz wywarowy, suszony wywar gorzelniany, suszone młóto gorzelniane)
Komponent wysokobiałkowy
Pełnowartościowy produkt uboczny przemysłu spirytusowego, powstaje też przy produkcji bioetanolu. Surowcami, na bazie których powstaje DDGS, są: kukurydza, rzadziej żyto, pszenżyto, pszenica, jęczmień.
DDGS powstaje w wyniku wielostopniowego zagęszczania zacieru zbożowego, pozbawionego wcześniej alkoholu etylowego i w końcowym etapie poddanego długotrwałemu suszeniu w niskich temperaturach. Ze względu na zawartość białka, które pod względem aminokwasowym jest podobne do białka drożdży, może być traktowany jako alternatywa dla śruty rzepakowej, makuchu rzepakowego, młóta suszonego, a także w pewnym stopniu śruty sojowej. W żywieniu bydła ponad 50% białka pochodzącego z DDGS nie ulega rozkładowi w żwaczu, tylko w dalszych częściach układu pokarmowego, co skutkuje jego lepszym wykorzystaniem. Oprócz dużej ilości białka, DDGS wnosi do dawki pokarmowej sporo energii i dobrze strawnego włókna.
Ekstrudowane ziarno soi oraz makuch sojowy i rzepakowy
Surowa soja zawiera zbyt dużo substancji antyżywieniowych, by mogła być skarmiana bez wcześniejszego przetworzenia – dlatego w karmieniu zwierząt wykorzystuje się śrutę. Procesem poprawiającym strawność soi jest też ekstruzja. Polega na przetłaczaniu ziarna przez ekstrudery, pod wysokim ciśnieniem i w wysokiej temperaturze (140–180°C), do komory schładzającej. Ekstruzja poprawia strawność soi do 95%! (dla porównania – przy tradycyjnym produkcie wynosi ona około 80%).
Proces ekstruzji podnosi, oprócz strawności, pulę białka trawionego jelitowo (tzw. białko by-pass), a co za tym idzie przyrosty i mleczność. Jest to produkt odpowiedni się dla wszystkich grup żywieniowych. Poddanie surowca wysokiej temperaturze ogranicza działanie wielu związków antyżywieniowych, takich jak inhibitory proteaz, lektyny czy taniny (tabela niżej). Ekstruzja ogranicza również aktywność niektórych enzymów, dzięki czemu pasze mają większą trwałość. Równie ważną zaletą ekstruzji jest zniszczenie większości mikroorganizmów. Nie można także zapomnieć o jej korzystnym wpływie na smakowitość paszy. W trakcie żelatynizacji skrobia rozkłada się na prostsze, słodsze związki, chętniej spożywane przez zwierzęta. Działanie wysokiej temperatury usuwa również nieprzyjemny smak niektórych surowców (soja, bobik), niekorzystnie wpływający na pobieranie paszy.
Pełnotłuste ziarno soi polecane jest głównie dla drobiu i trzody – eliminuje konieczność natłuszczania pasz olejami. Natomiast makuchy sojowe i rzepakowe przechodzą proces ekstruzji dopiero po wstępnym wytłoczeniu oleju, aby zmniejszyć tłustość paszy i uniknąć atonii żwacza u bydła. Ekstrudaty idealnie wkomponowują się w zaawansowane technologie chowu i potrzeby wysokoprodukcyjnych zwierząt.
|
ziarno soi |
ziarno soi po ekstruzji |
ziarno soi po ekstruzji i tłoczeniu (makuch sojowy) |
---|---|---|---|
tłuszcz |
18–20% |
18–20% |
5–7% |
substancje antyżywieniowe (ureazy) |
2–10 mg N/g |
0,03–0,4 mg N/g |
0,03–0,4 mg N/g |
inhibitory trypsyny |
75–115 mg/g |
3–15 mg/g |
3–15 mg/g |
białka |
38% |
38% |
42–44% |
Ekspandowana soja, rzepak i inne rośliny strączkowe
Procesem bardziej zaawansowanym od ekstruzji jest ekspandowanie. Różnica polega na tym, że podczas tego drugiego wykorzystuje się parę wodną o wysokiej temperaturze, uzyskując doskonały produkt, zachowujący wiele cennych składników. Można ten proces porównać do gotowania w parowarze – przetwarzane produkty nie tracą cennych składników, a dzięki większej zawartości białka by-pass, stają się źródłem aminokwasów chronionych. Przykładowo: w śrucie rzepakowej zawartość białka chronionego dzięki po ekspandowaniu wzrasta ponad dwukrotnie (z 30 do 65 proc.). Wpływają to na wzrost produkcji mleka i zawartość białka w mleku, w tym kazeiny. Proces ekspandowania wyraźnie poprawia smakowitość paszy, co zwiększa jej pobranie. Przy ekspandowaniu następuje żelatynizacja zawartej w soi skrobi, dzięki czemu staje się ona łatwiej strawna, co zmniejsza ryzyko występowania biegunek u cieląt. Wysoka temperatura z kolei ogranicza liczbę mikroorganizmów, a tym samym możliwość wytwarzania mikotoksyn.
W nowo powstającym Zakładzie Uzdatniania Białka Roślinnego w Osieku produkcja komponentów paszowych oparta będzie na procesie ekspandowania soi i rzepaku (pochodzenia krajowego) oraz roślin białkowych, takich jak: bobik, groch, łubin. Przy zwiększających się wymaganiach żywieniowych hodowanych zwierząt oraz zakazie stosowania pasz genetycznie modyfikowanych, który ma zacząć wkrótce obowiązywać, krajowe i wolne od GMO komponenty paszowe zyskają na popularności. Należy też podkreślić ich dobrą strawność oraz wykorzystanie składników pokarmowych przez poszczególne grupy produkcyjne zwierząt.
KOMENTARZE (0)