Jak wiosną zadbać o plantację rzepaku ozimego?

Luty to czas, kiedy warto zajrzeć na pola i zlustrować uprawy, szczególnie rzepaku ozimego. Od jego kondycji będą zależeć wiosenne zabiegi na plantacji.

 

W części rejonów w Polsce jesienią w czasie siewów było sucho, co nie ułatwiło wschodów. Takie plantacje cechowały się bardzo zróżnicowanym wzrostem roślin. Na jednym polu w chwili zahamowania wegetacji obserwować można było rośliny od fazy dwóch do nawet kilkunastu rozwiniętych liści. Długa, ciepła jesień pozwoliła jednak części pól nieco nadrobić opóźnienia rozwojowe i wyrównać się we wzroście.

Bardzo częstym widokiem jesienią były plantacje rzepaku ozimego o nierównomiernym wzroście
 

Innym wariantem, widywanym na polach, były uprawy rzepaku silnie wyrośnięte, szczególnie w rejonach, gdzie wystąpiły opady w okresie wschodów oraz na kolejnych etapach wzrostu. Plantatorzy rzepaku często byli zmuszeni wykonać dwa, a czasem nawet trzy zabiegi hamujące rośliny we wzroście. Na tych plantacjach również bardzo często widać było objawy niedoboru składników pokarmowych i „głodujące” rośliny rzepaku, ponieważ dłuższy niż zazwyczaj okres jesiennej wegetacji oraz silnie rosnące rośliny wyczerpały składniki z nawozów wniesionych przedsiewnie, co zaobserwować można było w postaci różnokolorowych przebarwień na liściach.

Łagodny przebieg zimy sprzyja rzepakowi
 

Tegoroczna zima, przebiegająca do tej pory łagodnie, napawa optymizmem. W związku z tym można rozważyć, jak postępować wiosną zarówno w wypadku plantacji mocno wyrośniętych, jak i tych słabo rozwiniętych.
 

1. Plantacje o nierównomiernym wzroście, słabiej rozwinięte

Pola, na których rzepak słabo się rozwinął jesienią, będą wymagały szczególnej dbałości o odpowiednie odżywienie. Aby rośliny szybko i efektywnie nadrobiły spowolnienia rozwojowe oraz uszkodzenia spowodowane przez ewentualny przebieg pogody zimą, należy rozszerzyć wiosenne nawożenie i, poza azotem i siarką, uwzględnić również takie makroskładniki, jak fosfor, potas czy magnez, dodatkowo wsparte nawożeniem dolistnym, a w niektórych wypadkach również biostymulacją. W takim przypadku uzasadnione jest zastosowanie nawozów typu nitrofoska, czyli wysokoazotowych, z dodatkiem fosforu, potasu czy siarki. Ten typ nawozów charakteryzuje się bardzo dobrą rozpuszczalnością i wyższą dostępnością składników pokarmowych w porównaniu ze standardowymi nawozami NPK. Takie nawożenie wzmocni plantacje oraz przyspieszy jej regenerację wiosną.
 

Po nawożeniu kolejnym zabiegiem powinno być zabezpieczenie przed chorobami i szkodnikami oraz regulacja pokroju. W przypadku plantacji słabiej rozwiniętych do tego zabiegu warto zastosować produkty zwalczające najważniejsze choroby grzybowe występujące w tym okresie, czyli szczególnie suchą zgniliznę kapustnych. Dobrze jest również uzupełnić ich działanie nawożeniem dolistnym, które wraz z biostymulacją uzupełni działanie nawożenia posypowego oraz pozwoli je roślinom efektywniej wykorzystać. Przełoży się również na szybszą regenerację plantacji, a każdy dzień wiosennej wegetacji jest dla rzepaku niezwykle ważny, ponieważ buduje on wtedy masę wegetatywną, z której w okresie rozwoju generatywnego redystrybuuje składniki pokarmowe do tworzenia i wypełniania łuszczyn. Jeśli chodzi o regulację pokroju, w wypadku rzepaków opóźnionych we wzroście sprawdzą się produkty delikatniej hamujące wzrost pędu głównego, ale jednocześnie dające dodatkowy impuls roślinom do puszczenia pędów bocznych, co przełoży się na wyższe plonowanie. Ponadto rzepak wyrównany we wzroście równomierniej zakwita, a tworzące się łuszczyny są lepiej doświetlone, czego skutkiem będzie równomierniejsze dojrzewanie.
 


 Plantacje o nierównomiernym wzroście to był częsty widok na wielu polach jesienią, również poletkach Agroloku (wrzesień 2018)
 

2. Plantacje wybujałe, mocno rozwinięte już od jesieni

Pola obsiane rzepakiem, na których jesienią nie zabrakło wilgoci mocno wyrosły, osiągając nierzadko fazę kilkunastu liści. Wybujałe plantacje jesienią miały większe niż zazwyczaj zapotrzebowanie na składniki pokarmowe, na wielu polach dało się zaobserwować objawy niedoboru azotu, fosforu czy potasu. Analizując aktualny stan pogody, która sprzyja przezimowaniu, dobrym rozwiązaniem w przypadku upraw, które wyczerpały nawożenie stosowane jesienią, będzie zastosowanie wiosną, oprócz makroelementów (azot, fosfor, potas, siarka, magnez) również mikroelementów, szczególnie boru, manganu, molibdenu.


Objawy niedoboru składników pokarmowych wystąpiły już jesienią, szczególnie na plantacjach silnie rosnących
 

Dobierając produkty do wiosennej ochrony fungicydowej w przypadku ww. plantacji trzeba wziąć po uwagę, że najczęściej były one narażone na silniejszą presję chorób z uwagi na dłuższy okres wegetacji jesiennej. Nadmierne wyrośnięcie w połączeniu z wyczerpaniem składników pokarmowych jesienią sprzyjało infekcjom. Długo rosnące i osłabione rośliny były dla chorób grzybowych idealnym miejscem dla rozwoju – szczególnie dla suchej zgnilizny kapustnych. Choroba ta, niezwalczona jesienią, z duża siłą atakuje ponownie wiosną. Jej szkodliwość polega głównie na zatykaniu wiązek przewodzących i utrudnieniu przewodzenia wody wraz ze składnikami pokarmowymi w roślinie. W konsekwencji prowadzi do słabszego zawiązywania łuszczyn lub odrzucenia części już wytworzonych, co może skutkować nawet 50-proc. stratami w plonie. Innymi chorobami, mogącymi wystąpić w tym czasie, są: czerń krzyżowych, szara pleśń czy cylindrosporioza. W związku z tym wiosną dobrze będzie zastosować produkty o mocnym działaniu grzybobójczym, najlepiej na bazie kilku substancji aktywnych o działaniu silnie interwencyjnym. Taka strategia pozwoli „doczyścić” infekcje występujące od jesieni oraz precyzyjnie zabezpieczy przed kolejnymi.
 

Analizując aktualny stan plantacji oraz biorąc pod uwagę przebieg pogody jesienią i w trakcie zimy można obecnie stwierdzić, że wiosną należy wziąć pod uwagę nawożenie bardziej kompleksowe, z uwzględnieniem wszystkich makroelementów i wesprzeć je nawożeniem dolistnym. Natomiast strategię ochrony fungicydowej należy wybrać na podstawie analizy stopnia rozwoju plantacji i porażenia upraw.
 

(am)