Jak zwalczać choroby okresu okołokwitnieniowego w rzepaku? Omawiając choroby rzepaku, skupiamy się przede wszystkim na ochronie rzepaku przed suchą zgnilizną kapustnych. Statystycznie to właśnie ona w największym stopniu ogranicza plonowanie rzepaku. Nie oznacza to jednak, że choroby w innych okresach są mniej znaczące. Presja chorób atakujących w fazie kwitnienia również w wysokim stopniu może zmniejszać plonowanie.

W okresie kwitnienia rzepak atakowany jest m.in. przez zgniliznę twardzikową, czerń krzyżowych oraz szarą pleśń. Kolejność podanych chorób nie jest bez znaczenia. Statystycznie to właśnie zgnilizna twardzikowa czyni najpoważniejsze straty. Jej szkodliwość jest szczególnie wysoka, gdy podczas kwitnienia występują opady deszczu, a nawilżenie powierzchni roślin może utrzymywać się przez całą dobę. 

Zgnilizna twardzikowa atakuje wiele gatunków roślin. Jej sklerocja (zarodniki) utrzymują się w glebie przez wiele lat, a zarodniki workowe mogą przemieszczać się wraz z wiatrem na odległość kilku kilometrów. Zarodniki zasiedlają rośliny rzepaku, jednak w większości miejsc nie są w stanie zainfekować rośliny. Do infekcji dochodzi głównie poprzez płatki kwiatów. Nie są one chronione przez tzw. fitoaleksyny (związki obronne wytwarzane przez roślinę w wyniku ataku choroby), dlatego zarodniki mogą je zasiedlać oraz infekować. Następnie zainfekowane płatki opadają, część z nich utrzymuje się m.in. na rozgałęzieniach roślin, a wilgotność roślin umożliwia przyklejanie się płatków do pędów, dlatego opady deszczu podczas kwitnienia zwiększają zagrożenie. Końcowe efekty zgnilizny twardzikowej mogą przypominać porażenie roślin przez suchą zgniliznę, czy werticiliozę, jednak w jej wypadku w pędach można dodatkowo spotkać czarne skupiska grzyba, czyli sklerocja.
 

Kiedy wykonać zabieg ochrony?

Zabieg ochronny określa się jako zabieg na tzw. „opadanie płatka”. Biorąc jednak pod uwagę, w jaki sposób dochodzi do infekcji, warto rozważyć delikatnie przyśpieszenie zabiegu i wykonać go jeszcze zanim płatki zaczną opadać. Kwitnienie rzepaku może trwać nawet 3 tyg. (czasem dłużej), dlatego w regionach z częstym udziałem rzepaku w zmianowaniu, rolnicy wykonują nawet dwa zabiegi przeciw zgniliźnie twardzikowej.


Dobór preparatu

Przy doborze preparatu zdecydowanie warto wybierać rozwiązania interwencyjne oraz zapobiegawcze, zabezpieczające rośliny na kilka tyg. od wykonania zabiegu, obejmując okres od początku kwitnienia, do czasu zbioru. Takim produktem jest Repax Solid najnowsze rozwiązanie oferujące bardzo wysoką skuteczność przeciw wszystkim chorobom atakującym rzepak w tej fazie, ze szczególnym uwzględnieniem zgnilizny twardzikowej. Dodatkowo zaznaczyć należy, że poza ochroną, umożliwia on również m.in. wzmocnienie efektu zieloności, co przekłada się na wydłużenie okresu nalewania nasion. Wpływa na sprawniejszy przebieg fotosyntezy w końcowych fazach, co pozwala na pełne wykorzystanie potencjału odmiany oraz zastosowanego nawożenia.

Na koniec warto również zwrócić uwagę na zabieg regulacyjny wykonywany na początku wynoszenia pędu. Odpowiednio wykonany, opóźnia kwitnienie rzepaku o ok. 3 dni, jest ono jednak bardziej ekspansywne (większa ilość kwiatów jednocześnie zakwita), co wyrównuje kwitnienie oraz dojrzewanie roślin. Mimo że kwitnienie rozpoczyna się delikatnie później, to trwa ono krócej. Jednoczesne zakwitanie niweluje późne dokwitanie łanu pędów bocznych. Wszystko to czyni, że zabieg (lub zabiegi) wykonywany przeciw chorobom i szkodnikom okołokwitnieniowym jest łatwiejszy.

Materiał ukazał się w „Magazynie Najbliżej Rolnika” nr 1/2023 (17)