Unijny komisarz ds. rolnictwa Phil Hogan opowiedział się przeciwko postulowanym przez Polskę dopłatom do eksportu dla producentów wieprzowiny. Jego zdaniem najpierw należy ocenić, jak na rynek wpłynie program dopłat do przechowywania, który ruszy w styczniu.
"Nie jestem zwolennikiem wprowadzania dopłat do eksportu, co postulowała polska delegacja, ponieważ już obserwujemy, że nawet jeśli ceny są trudne (dla rolników - PAP), to mamy wynoszący 3,2 proc. wzrost uboju w ostatnim roku” – mówił na poniedziałkowej konferencji prasowej Hogan.
Do Brukseli z postulatem dopłat przyjechał minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel. W poniedziałek w belgijskiej stolicy spotkali się unijni ministrowie odpowiedzialni za rolnictwo. Podobne pomysły co Jurgiel, zgłaszał wcześniej minister rolnictwa w rządzie PO-PSL Marek Sawicki, jednak wówczas KE również była sceptycznie do tego nastawiona.
Z relacji Jurgiela wynika, że polski postulat poparło 11 państw UE; przeciwne były Niemcy, Holandia i Austria. "Na tym etapie nie podjęto decyzji, sytuacja na rynku wieprzowiny będzie analizowana na następnych spotkaniach" - mówił minister. "Zdaniem Komisji instrument (dopłat do przechowywania - PAP) spowoduje wzrost cen, również dlatego, że Komisja włączyła się w poszukiwanie rynków zewnętrznych, które umożliwia przyspieszenie eksportu" - dodał Jurgiel.
Wiceminister rolnictwa Jacek Bogucki mówił w ubiegłym tygodniu, że program dopłat do prywatnego przechowywania wieprzowiny nie wystarczy do stabilizacji rynku.
W ocenie komisarza Hogana zanim wprowadzone zostaną nowe środki, należy najpierw poczekać, jak funkcjonują dotychczasowe programy. "Zdajemy sobie sprawę, że sytuacja na rynku wieprzowiny jest bardzo trudna od dłuższego czasu. Zaproponowaliśmy nowe działania, chodzi zwłaszcza o nowy program dopłat do prywatnego przechowywania wieprzowiny, który rusza 4 stycznia” – podkreślił Hogan.
Według Krajowej Rady Izb Rolniczych rosyjskie embargo na import żywności oraz wystąpienie w Polsce afrykańskiego pomoru świń to główne przyczyny złej sytuacji na rynku trzody chlewnej. W ciągu roku ceny skupu żywca spadły o ok. 10 proc. - nawet do 3 zł/kg.
Komisja Europejska zdecydowała o przywróceniu dopłat do prywatnego przechowywania wieprzowiny podczas nadzwyczajnego posiedzenia Specjalnego Komitetu ds. Rolnictwa Rady UE, które miało miejsce w połowie września. Powodem tej decyzji był gwałtowny spadek cen wieprzowiny na rynku unijnym spowodowany przez wzrost produkcji trzody w UE oraz zakaz importu mięsa przez Rosję.
KE rozszerzyła zakres produktów kwalifikujących się do otrzymania wsparcia o niektóre elementy o niższej wartości, których z powodu rosyjskiego embarga (Rosja kupowała m.in. tłuste elementy, które jest trudno sprzedać na innym rynku) jest zbyt dużo. Dotyczy to np. świeżego smalcu. Niektóre kraje – Belgia, Francja, Dania i Holandia - ubiegały się o objęcie tym mechanizmem również innych elementów – jak m.in. podroby i nóżki wieprzowe.
Zwiększenie stawki dopłat o 20 proc. ma zachęcić przedsiębiorców do magazynowania większych ilości produktów. Natomiast na przechowywanie smalcu będzie niższa stawka dopłat, ponieważ jego magazynowanie jest mniej kosztowne niż mięsa.
Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)
stk/ ap/ je/
KOMENTARZE (0)