Po rekordowej ilości opadów we wrześniu tego roku (w niektórych rejonach kraju średnia wieloletnia została przekroczona nawet trzykrotnie), kolejne miesiące niestety również obfitują w duże ilości deszczu. Taka sytuacja odbija się negatywnie na stanie plantacji rzepaków.
 

Na polach produkcyjnych można zauważyć braki składników spowodowane ich przepłukiwaniem w głąb profilu glebowego. Na wymywanie szczególnie narażone są takie pierwiastki, jak magnez, siarka czy azot.
 

Plonotwórcze makroelementy

Rzepak jest rośliną bardzo wrażliwą na niedobory siarki i magnezu. Przyjmuje się, że na wytworzenie 1 t nasion potrzeba około 20–30 kg SO₃ oraz 10 kg MgO. Siarka odgrywa bardzo znaczącą rolę we wzroście i procesach zachodzących w roślinie (kwitnienie, synteza kwasów tłuszczowych), dodatkowo zwiększa efektywność wykorzystania azotu z nawozów mineralnych. Magnez natomiast jest podstawowym elementem budulcowym chlorofilu, który z kolei bierze udział w procesie fotosyntezy. Pozwala również lepiej odbudowywać blaszkę liściową po mroźnej zimie. Rzepak przyswaja siarkę razem z magnezem, dlatego ważne jest, by podawać te składniki razem. W tym sezonie, aby osiągnąć dobre plony, konieczne będzie podanie tych składników wczesną wiosna ze względu na małą zasobność gleby po bardzo mokrej jesieni.

Kiedy i co stosować?

Rzepak wykazuje duże zapotrzebowanie na wspomniane wyżej pierwiastki jesienią, aczkolwiek potrzeby te są zdecydowanie większe wiosną. Dlatego wczesnowiosenny termin nawożenia jest najbardziej wskazany. Aplikacja nawozów siarkowo–magnezowych powinna zostać wykonana na około 1–2 tygodnie przed podaniem pierwszej dawki azotu (w ostatnich latach termin ten przypadał już w lutym). Nawozem idealnie zaspokajającym potrzeby rzepaku jest Elplon Profit, który zawiera 42% SO₃ i 27% MgO. To nawóz bardzo dobrze rozpuszczalny, o równomiernej granuli, co pozwala na dokładny wysiew. Rekomendowana dawka do nawożenia rzepaku wynosi 150–200 kg/ha.