Polska domaga się od Komisji Europejskiej wprowadzenia dopłat eksportowych do mięsa wieprzowego, które mają zatrzymać spadek cen trzody chlewnej. Sytuacja jej hodowców w UE jest coraz trudniejsza, co widać zwłaszcza w Polsce - informuje "Nasz Dziennik".
Jeszcze we wrześniu za kilogram żywca płacono średnio 4,61 zł, a teraz o prawie złotówkę mniej, przy czym wielu rolników otrzymuje ok. 3 zł.
Minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel uważa, że wesprzeć sektor może KE. Ale Bruksela widzi jedyną możliwość pomocy producentom trzody w dopłatach do prywatnego przechowywania wieprzowiny, które mają ruszyć od 2016 r.
Unijny komisarz ds. rolnictwa Phil Hogan ocenia, że w efekcie ceny mięsa mogą wzrosnąć nawet o 20 proc., bo część zostanie zdjęta z rynku.
Według Jurgiela to za mało. To nie jest wystarczający instrument do poprawy sytuacji na rynku, konieczne jest uruchomienie innych działań, przede wszystkim subsydiów eksportowych – mówił minister Jurgiel komisarzowi Hoganowi przed spotkaniem unijnych ministrów rolnictwa w Brukseli.
Hogan obiecał, że nasz wniosek zostanie rozważony, ale dopiero, gdy KE oceni skutki dotowania przechowywania mięsa. (PAP)
rda/
KOMENTARZE (0)