
Często występujące w ostatnich latach zjawiska to m.in. wydłużenie okresu wegetacyjnego, łagodniejsze zimy, opady częściej w formie deszczu niż śniegu, „pełzająca” wegetacja roślin, czy szybsze nadejście wiosny. Jednocześnie wiosny są stosunkowo chłodne, z niedostateczną ilością opadów. Charakterystyczne są kilkudniowe okresy z temperaturą rzędu kilkunastu stopni Celsjusza, po których przychodzi spadek do kilku stopni powyżej zera w ciągu dnia wraz z nocnymi przymrozkami.
Wszystko to powoduje, że wegetacja ozimin nie startuje pełną parą, rośliny wolniej przyrastają oraz słabiej pobierają wodę i składniki pokarmowe. Z kolei w późniejszym czasie niedostateczna dostępność wody (okresowe susze) ogranicza roślinom efektywne pobieranie i wykorzystanie niezbędnych substancji.
Te zmiany powodują, że strategia nawożenia musi zostać do nich dostosowana. Nawozy zawierające siarkę czy potas wymagają większej ilości wody niż nawozy azotowe, dlatego powinny być podane jeszcze zimą, przed ruszeniem wegetacji. Nie należy też zwlekać z nawożeniem azotowym, gdyż wiosenne opady czasami nie są wystarczające, aby nawozy szybko się rozpuściły i przemieściły w obręb systemu korzeniowego roślin.
Wzrost znaczenia nawożenia dolistnego
Z jakiego względu wzrasta wartość nawożenia dolistnego? Jak już wspomniano, wiosenne chłody wyhamowują wzrost oraz pobieranie przez rośliny wody i składników pokarmowych. Poprawia się ono dopiero po dłuższym okresie wyższych temperatur, ale jednocześnie pogarsza się dostępność wody. Dlatego najlepiej odpowiednio zmotywować rośliny do intensywniejszego wzrostu, gdy okres niskich temperatur dobiega końca, a idealnie wpisuje się w to nawożenie dolistne.
Odżywki dolistne powodują zagęszczenie soków komórkowych w roślinie, co wymusza na nich pobieranie z gleby większych ilości wody, a wraz z nią kolejnych składników pokarmowych. Przekłada się to na intensywniejszy wzrost, a także skuteczniejsze wykorzystanie wcześniej stosowanych nawozów mineralnych.
Skuteczne nawozy dolistne z azotem i siarką
W nawożeniu dolistnym największą popularnością cieszą się więc te, które zawierają składniki wspierające intensywny wzrost, czyli azot oraz siarkę. Wśród tego typu produktów polecamy przede wszystkim Elvitę Azon oraz Elvitę Sonik. Elvita Azon zawiera 41,6% azotu w 3 formach oraz mikroelementy. Co ważne, mimo bardzo wysokiego stężenia oraz rożnych form azotu, odznacza się pełnym bezpieczeństwem dla rośliny uprawnej.
Z kolei Elvita Sonik zawiera 77% siarki, a także azot, potas oraz mikroelementy. Siarka występuje w formie tiosiarczanu amonu, która odznacza się najlepszą przyswajalnością dla roślin; znacznie lepszą od innych form stosowanych w nawozach. Oba rozwiązania występują w formie płynnej, co znacznie ułatwia stosowanie oraz mieszanie z innymi agrochemikaliami w cieczy roboczej.
W ubiegłym sezonie na poletkach pokazowych wykonano w pszenicy ozimej doświadczenie z nawożenia Elvitą Azon + Elvitą Sonik w jednokrotnym zabiegu w porównaniu do obiektu kontrolnego. Zabieg został wykonany na początku fazy strzelania w źdźbło, w drugiej połowie kwietnia. Sprawdzono plonowanie oraz parametry ziarna. Badane nawozy dolistne wpłynęły pozytywnie na wszystkie parametry.
Uzyskano lepszy plon o 18% (1,39 t/ha) a także lepsze parametry, szczególnie pod kątem zawartości glutenu (o 16%) oraz białka (o 8%). Uwzględniając koszt zabiegu, jak również uzyskany wyższy plon, uzyskujemy zysk większy o ok. 800 zł/ha. A może być on jeszcze wyższy, gdy wykonanie zabiegu dolistnego wpłynie na uzyskanie parametrów konsumpcyjnych ziarna.
Poniżej umieszczamy zdjęcia z doświadczenia.

Poletko kontrolne (16.05.2024)

Elvita Azon + Elvita Sonik (16.05.2024)

Poletko kontrolne (13.06.2024)
