Nawożenie ziemniaka skrobiowego

Bardzo ważnym aspektem w produkcji ziemniaka skrobiowego jest jego jakość oraz parametry techniczne, takie jak: zawartość skrobi, twardość skórki czy zawartość azotanów. Jakość bulw kształtuje się przede wszystkim odpowiednio zbilansowanym nawożeniem.
 

W Polsce uprawa ziemniaków zajmuje obecnie około 310 tys. ha. Po wielu latach spadku areału można zauważyć niewielką tendencję wzrostową. Nieco wyraźniej trend wzrostowy zaznacza się w uprawie ziemniaków dla przemysłu skrobiowego. Warto zauważyć, że liczba gospodarstw produkująca ziemniaka spada, a to znaczy, że coraz więcej gospodarstw specjalizuje się w jego uprawie, osiągając wysokie plony.

 

Odpowiednia forma potasu

Przyjmuje się, że ziemniak potrzebuje nawożenia w stosunku NPK 1 ; 0,6–1 ; 1,5–2, co oznacza, że wykazuje on największe zapotrzebowanie względem potasu. Ważnym aspektem w nawożeniu potasem ziemniaka skrobiowego jest jego forma. Ziemniaki są uprawą średnio wrażliwą na chlorki, dlatego dużo lepiej reagują na wprowadzanie potasu w formie siarczanowej niż w formie chlorkowej. O wyborze formy potasu przede wszystkim jednak decyduje kierunek użytkowania oraz termin aplikacji nawozu.

Szczególnie w uprawie z przeznaczeniem na skrobię rekomenduje się wprowadzanie nawozów w formie siarczanowej. Jak pokazują badania, właśnie forma siarczanowa potasu jest w stanie podnieść zawartość skrobi nawet o około 2%, co znacząco przekłada się na opłacalność uprawy. Do wprowadzenia potasu w formie siarczanowej możemy wybrać nawozy, takie jak siarczan potasu czy kompleksowe nawozy bezchlorkowe, które zawierają wszystkie najważniejsze makro- i mikroelementy.

Pomimo bezsprzecznych korzyści płynących z zastosowania siarczanowej formy potasu większość rolników zostaje jednak przy formie chlorkowej. W przypadku zastosowania soli potasowej czy opartych na niej nawozów wieloskładnikowych bardzo ważne jest, aby podać ją najwcześniej jak to możliwe. Wczesna aplikacja umożliwi wypłukanie chlorków i ograniczenie ich negatywnego wpływu na jakość ziemniaka oraz zawartość skrobi. Niestety, nawet jesienna aplikacja dalej niesie za sobą ryzyko negatywnych skutków oddziaływania chlorków na jakość bulw.
 

Fosfor też ważny

Kolejnym podstawowym pierwiastkiem, który wpływa na zawartość skrobi w bulwach, jest fosfor. Odpowiada on za transport energii w roślinie, co przekłada się na przebieg wielu ważnych procesów, m.in. zawiązywania bulw oraz syntezy skrobi. Fosfor jest jednym z mniej mobilnych pierwiastków w glebie i przyjmuje się, że przemieszcza się w niej od 5 do 8 cm rocznie, co oznacza, że szczególnie ważne jest jego właściwe rozprowadzenie. W uprawie ziemniaka należy wprowadzić nawozy fosforowe głęboko, a najlepiej zlokalizować w pobliżu sadzeniaka w redlinie. Fosfor jest również bardzo słabo przyswajalny w zbyt niskim pH. Szczególnie na stanowiskach, gdzie wartość pH jest niższa powinno się zastosować nawożenie zlokalizowane. Nawożenie fosforem powinno zmieścić się w przedziale 100–150 kg na ha.
 

Bardzo zbliżone zapotrzebowanie ziemniak wykazuje również w stosunku do azotu. Trzeba pamiętać, że ten pierwiastek jest najbardziej plonotwórczym makroelementem, jednak jego nadmiar może przysporzyć wielu problemów. Najpoważniejszym z nich w uprawie przemysłowej może być spadek zawartości skrobi czy opóźnione dojrzewanie i pogorszenie jakości ziemniaka.
 

Oprócz zbilansowania dawki azotu równie ważna jest jego forma oraz termin stosowania. Najlepiej sprawdzają się formy szybko działające, takie jak amonowa czy azotanowa. Dopuszczalne jest użycie formy amidowej, aczkolwiek powinno się to zrobić odpowiednio wcześnie, czyli najlepiej na około dwa tygodnie przed planowanym sadzeniem ziemniaka. Dawki azotu można podzielić na dwie. Pierwszą z nich można zaaplikować przed sadzeniem w ilości około 60% zakładanej dawki, zaś drugą podczas pierwszych wschodów. Tak rozłożone nawożenie azotowe zapewni odpowiedni przebieg procesu wegetacji, nie zaburzając przy tym syntezy skrobi.
 

Tylko zrównoważony plan nawożenia, stosowanie nawozów w odpowiednich formach oraz dawkach zapewni sukces uprawy. Warto zadbać o odpowiednie nawożenie podstawowymi makroelementami, gdyż błędy popełnione u podstawy są trudne do naprawienia. Dobrze jest również pamiętać, że w krytycznych fazach rozwojowych rośliny ziemniaka bardzo dobrze reagują również na nawożenie dolistne takimi pierwiastkami, jak: bor, cynk, wapń czy siarka. Wprowadzenie mikroelementów również znacząco polepsza bilans ekonomiczny uprawy.
 

(pj)

Materiał ukazał się w „Magazynie Najbliżej Rolnika” nr 1/2018 (4)