Podatek handlowy nie będzie miał "znacznego" wpływu na ceny żywności w 2016 r. - ocenił dla PAP Andrzej Kowalski, dyrektor Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Jego zdaniem żywność w ciągu 2016 r. podrożeje o 1,5-2 proc.
"Jest prawdopodobieństwo, że sklepy +odbiją+ podatek na cenach swoich produktów. Natomiast myślę, że nie będzie to dotyczyło artykułów codziennych, w tym żywności. Może się pojawić efekt wzrostowy, ale nie będzie on znaczny. Bariera popytu i duża konkurencja między sklepami będzie te wzrosty ograniczać" - powiedział PAP Kowalski.
Rząd planuje wprowadzić podatek od wielkopowierzchniowego handlu detalicznego. Ze wstępnego projektu ustawy wynika, że opodatkowane miałyby być podmioty prowadzące działalność handlową w sklepach o powierzchni sprzedaży powyżej 250 m kw. Ministerstwo Finansów, w najnowszym szacunku podało, że spodziewa się dochodów z tego tytuły na poziomie 2,5-3 mld zł rocznie. W listopadzie Henryk Kowalczyk, minister w Kancelarii Prezesa RM i przewodniczący Komitetu Stałego RM powiedział, że rząd jest "otwarty na dyskusję" nad kształtem podatku od sklepów wielkopowierzchniowych.
Dyrektor Instytutu ocenia, że żywność w ciągu 2016 r. podrożeje o 1,5-2 proc.
"Ta dynamika nadal nie będzie duża, ale z pewnością będzie wyższa niż w tym roku. Wpływ będzie miał efekt bazy. Całoroczny wzrost prognozowałbym na poziomie 1,5-2,0 proc." - powiedział.
Z danych GUS wynika, że ceny w kategorii "żywność i napoje bezalkoholowe" w okresie październik 2014 r. - październik 2015 r. wzrosły o 0,4 proc.
Nikodem Chinowski (PAP)
nik/ ana/
KOMENTARZE (0)