Racjonalne żywienie loch

Produkcja trzody chlewnej w cyklu zamkniętym wymaga od hodowcy poświęcenia szczególnej uwagi żywieniu loch. Często to właśnie od tej grupy zwierząt zależą jego przyszłe dochody. W stadzie, w którym żywienie loch stoi na wysokim poziomie odnotować można wysokie wskaźniki produkcyjne.

Dobrze zbilansowana pasza to taka, która zawiera optymalny poziom składników pokarmowych w mieszance, zgodny z normami żywienia dla poszczególnych grup zwierząt. W okresie krycia sposób żywienia loch powinien uwzględniać przede wszystkim ich cykl reprodukcyjny.

Młode lochy


W wypadku młodych loszek decydującą rolę odgrywa termin pierwszego krycia. Powinno to nastąpić, kiedy loszka osiągnie masę ciała ok. 115 kg. Na 2-3 dni przed planowanym kryciem korzystne jest zastosowanie tzw. flushingu. Polega on na podwyższeniu poziomu energii w dawce, co pozwala zwiększyć liczbę zapłodnionych komórek jajowych w czasie owulacji. Zaraz po pokryciu trzeba wrócić do poprzedniego poziomu energii, aby uniknąć nasilenia zjawiska zamierania zarodków. Jednocześnie należy pamiętać, że stosowanie flushingu w wypadku wieloródek nie zawsze ma sens. W praktyce ruja często występuje po 5-7 dniach po odsadzeniu, dlatego czas ten jest zbyt krótki na podwyższanie energii w paszy dla lochy, by przyniosło to pożądany efekt. Istnieje również niebezpieczeństwo, że flushing, zamiast stymulować owulację, przyczyni się do większego zamierania zarodków.

Żywienie loch prośnych


Wymaga ono dostarczenia składników pokarmowych niezbędnych zarówno do zaspokojenia potrzeb bytowych, jak i do prawidłowego rozwoju płodów, łożyska i wymienia. Przy określaniu potrzeb pokarmowych takiej lochy bierze się pod uwagę przede wszystkim masę ciała i jej przyrost w okresie prośności. Poziom włókna surowego w mieszance w tym czasie powinien wynosić powyżej 8 proc. Włókno wypełnia żołądek, co daje zwierzęciu poczucie sytości. W efekcie lochy są mniej agresywne. Podawanie takiej ilości włókna w dawce podczas ciąży zapobiega otłuszczaniu zwierząt i wpływa na zwiększenie mleczności w okresie laktacji.

Warto pamiętać także o dostarczeniu odpowiedniej ilości białka w dawce. Niedobór tego składnika podczas ciąży powoduje, że w organizmie nie tworzą się rezerwy, co ma swoje widoczne skutki w okresie laktacji. Niższa jest również liczebność miotu i masa ciała prosiąt. Locha podczas ciąży powinna zwiększyć swoją masę ciała o mniej więcej 30-40 kg.

Zbyt intensywne żywienie podczas ciąży wydłuża ujemny bilans energetyczny w czasie laktacji. Locha przez dłuższy okres nie może przyswoić takiej ilości energii z paszy, jaką zużywa na potrzeby bytowe i na laktację. Jeśli w ciąży żywienie jest słabsze, następuje mniejszy przyrost wagi maciory. Kiedy jednak zacznie karmić prosięta, pobiera więcej paszy i czas ujemnego bilansu energetycznego jest krótszy. Duża różnica w masie ciała w okresie ciąży i laktacji ostatecznie negatywnie oddziałują na skuteczność pokrycia i kondycję maciory. Należy jednak pamiętać, że gromadzenie pewnych rezerw tłuszczu jest niezbędne. Można to monitorować, sprawdzając grubość słoniny na grzbiecie. Nie powinna ona przekraczać 20 mm. Nie można zapominać także o dostarczeniu losze mikro- i makroelementów oraz witamin. Niedobór miedzi prowadzi m.in. do zaburzeń w rozrodzie i przyczynia się do resorpcji płodów. Zaleca się, by w kilogramie mieszanki było ok. 15-20 mg tego pierwiastka. Zbyt mało witamin w dawce może się przyczynić do pogorszenia płodności, np. brak witaminy A objawia się rodzeniem martwych lub słabych prosiąt.

(kw)

Materiał opublikowany w tygodnikach Wydawnictwa Promocji Regionu: CGD, CBR, CWA, CLI 6 sierpnia 2015
zdjęcie: DavidMerrett/flickr.com