Sejmowa komisja rolnictwa poparła poprawkę do projektu ustawy ws. obrotu ziemią, która z definicji rolnika indywidualnego wykreśla zapis o konieczności przynależności do KRUS. Kluby zgłosiły 53 poprawki, akceptację zyskały tylko te zaproponowane przez PiS.
Poprawka PiS ws. KRUS został przyjęta z zadowoleniem przez wszystkie kluby poselskie. Wychodzi ona też na przeciw postulatom organizacji rolniczych. Krzysztof Ardanowski (PiS), który uzasadniał poprawki przypomniał, że komisja rolnictwa wcześniej złagodziła to kryterium i podniosła obowiązek należenia do KRUS dla rolników posiadających do 50 ha, a nie do 20.
"Wydaje się, że jakakolwiek bariera w podawana w hektarach będzie nieprecyzyjna, tym bardziej, że zachęcamy rolników do podejmowania pozarolniczych działalności gospodarczych, gdzie ze względu na inne przepisy muszą pozostawać w ubezpieczeniu nie KRUS, a ZUS" - wskazał Ardanowski.
Kolejną ważną zmianą było dodanie przepisu, który mówi, iż sprzedaż ziemi nie dotyczy nieruchomości rolnych, które w dniu wejścia w życie ustawy w ostatecznych decyzjach o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu są przeznaczone na inne cele niż rolne. Wcześniej wprowadzono poprawkę, że przepis nie będzie dotyczył też siedlisk rolnych, tj. działek do 0,5 ha, na których stały budynki niewykorzystywane do produkcji rolnej wraz ogródkami przydomowymi.
PiS wprowadziło też szereg poprawek dot. ograniczenia prawa pierwokupu przez Agencję Nieruchomości Rolnych. Nie będzie ona dotyczyła m.in. dziedziczenia ustawowego albo dziedziczenia przez rolnika indywidualnego. Będzie ono też ograniczone w przypadku nabycia akcji i udziałów w spółkach prawa handlowego, jeśli wspólnikiem staje się osoba bliska.
Na wniosek PiS wykreślony został przepis, w myśl którego wierzyciel nie może żądać od właściciela nieruchomości rolnej ustanowienia dodatkowego zabezpieczenia. Z zadowoleniem została też przyjęta poprawka stanowiąca, że jeśli nabywana nieruchomość wchodzi w skład majątku małżonków, to wystarczy, że jedno z nich będzie rolnikiem indywidualnym.
Doprecyzowano przepis (poprawka PiS), który zakłada, że w przetargach ograniczonych nie może uczestniczyć osoba, która kiedykolwiek nabyła ziemię z państwowego zasobu o powierzchni łącznej co najmniej 300 ha, przy czym wlicza się powierzchnię gruntów, które zostały zbyte - z wyjątkiem tych na cele społeczne.
Do projektowanej ustawy zostało wprowadzone upoważnienie dla ministra rolnictwa, które pozwoli w drodze rozporządzenia określić sposób ustalania wysokości czynszu dzierżawnego w zależności od potencjału produkcyjnego przedmiotu dzierżawy, a w szczególności od rodzaju i klasy gruntów, miejsca położenia nieruchomości i wartości budynków.
Najbardziej kontrowersyjnym przepisem zgłoszonym przez PiS jest zgoda za zakup i sprzedaż ziemi przez związki wyznaniowe i Kościoły. Propozycja ta wzbudziła dyskusję. Posłowie pytali, dlaczego rząd nie zgadza się na zakup ziemi przez inne podmioty prawne, a w tym przypadku robi wyjątek. Minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel uzasadniał, że chodzi tu głównie o darowizny od rolników, którymi Kościół opiekuje się. Pytano też o konstytucyjność przepisu. Biuro Legislacyjne poinformowało, że nie było czasu (poprawki zostały zgłoszone podczas II czytania, które miało miejsce trzy godziny wcześniej), by przepis rozpatrzeć pod tym kątem.
Pozostałe poprawki klubów nie zostały przyjęte. PSL m.in. proponowało, by ANR mogła sprzedawać działki nie do 2, a do 5 ha. Ludowcy chcieli, by zbycie państwowej ziemi było możliwe już po 5 latach, a nie po 15. PO proponowało m.in., by nabywcą ziemi mogła być też spółdzielnia rolników.
Klub Kukiz15 wnioskował, by zakaz sprzedaży ziemi nie dotyczył działek położonych w granicach administracyjnych miast. Zaproponował też, by za nabywcę nieruchomości uznać osobę stale mieszkająca w Polsce przez pięć lat, niezależnie od kwalifikacji i narodowości. Poprawki Nowoczesnej głównie dotyczyły przepisów dotyczących gruntów rolnych będących w gestii spółek prawa handlowego i spółek osobowych.
Procedowana ustawa o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa zakazuje sprzedaży państwowych gruntów na 5 lat. Ma to przeciwdziałać spekulacyjnemu obrotowi ziemi. Nabywcami ziemi rolnej mogą być jedynie rolnicy indywidualni. Podstawową formą korzystania z gruntów Skarbu Państwa ma być dzierżawa.
Projektowana ustawa ma wejść w życie 30 kwietnia br., bowiem 1 maja kończy się 12-letnie moratorium na zakup polskiej ziemi przez cudzoziemców.
Głosowanie projektu odbędzie się prawdopodobnie w czwartek. (PAP)
awy/ gma/
KOMENTARZE (0)