Ślimaki – pomysł na opłacalny biznes cz. II

Hodowla ślimaków nie wymaga dużych pomieszczeń i powierzchni do tuczu. Jest natomiast dość wymagająca, praco- i czasochłonna. Jednak inwestycja zwraca się bardzo szybko, a hodowcy mogą liczyć na duży zysk, szczególnie jeśli odbiorcą będą hurtownie zagraniczne.
 

Przypomnijmy: hodowli nie należy zaczynać od osesków, które ze względu na brak dostępu do pożywienia, transport i okres aklimatyzacji osiągają w tuczu zaledwie 50 proc. pożądanej wielkości. Najlepiej wystartować z niewielkim stadem zarodowym ze sprawdzonego źródła.
 

Rozród

Ślimaki składają jaja do pojemników z odpowiednią ilością dostosowanej do tego ziemi, która pozwala na zachowanie wilgotności podczas inkubacji, w optymalnych odległościach między kokonami. Wszelkie zaburzenia, również niewłaściwe oświetlenie, mogą doprowadzić do zwiększenia śmiertelności wylęgu. Przez pierwszy miesiąc młode ślimaki są szczególnie wrażliwe i wymagają ochrony. Powinny być utrzymywane w dużym przegęszczeniu, pod stałą osłoną. Jeśli pobranie paszy będzie odpowiednio stymulowane, młode powinny osiągnąć tygodniowo 300-procentowy przyrost masy ciała.
 

Po ukończeniu pierwszego miesiąca życia, czyli już w okresie tuczu docelowego, ślimaki można utrzymywać dwojako: w pomieszczeniach bądź na pastwisku, w tak zwanych parkach. Najwięcej strat w hodowli spowodowane jest zaburzeniem warunków utrzymania w najbardziej krytycznych okresach życia mięczaków. Jednak to nie hibernacja, odchów czy rozmnażanie sprawiają najwięcej potencjalnych problemów, ale utuczenie całej obsady ślimaków równo, do preferowanej wagi, w odpowiednio krótkim czasie.
 

Sposoby tuczu

Pastwiska dla ślimaków w Polsce obsiewa się najczęściej rzepikiem, jednak mięczaki chętnie pobierają także liście rzepaku, warzywa, takie jak cykoria, sałata, kapusta, jarmuż, buraki, rzodkiew, marchew, kukurydza, a także inne rośliny, jak babka lancetowata, koniczyna, pokrzywa i mniszek lekarski. Dodatkowo otrzymują mieszankę: zbóż, komponentów wysokobiałkowych oraz premiksu mineralno-witaminowego, najczęściej raz dziennie, po uprzednim zroszeniu hodowli.
 

Parki dla ślimaków powinny być zabezpieczone ogrodzeniem, mogą być również zakryte, by chronić hodowlę przed ptakami. Nieodzowne jest wyposażenie w system nawadniający. W parkach odkrytych należy wysiać, oprócz paszowych, rośliny o sztywnych, grubych liściach, które będą w stanie utrzymać cień i wilgotność. Powinno się zadbać o wytyczenie ścieżek i rozmieszczenie paśników z desek, które nie tylko będą stanowić schronienie, ale i ułatwią zbiór ślimaków, które, jako zwierzęta nocne, spędzają dnie pod nimi, chroniąc się przed słońcem. W organizacji pastwiska stosowane są różne systemy, podobnie jak w przypadku innych gatunków zwierząt hodowlanych. Można utrzymywać ślimaki w jednym parku, z obsadą roślin wieloletnich, przy założeniu obsady 10 sztuk dużych lub 25 małych na metr kwadratowy, a rekultywację i opryski stosować dopiero po zbiorze. Alternatywnie, można podzielić park na kwatery obsadzone różnymi gatunkami jednorocznymi, po czym przenosić ślimaki z jednego żerowiska na drugie, a poprzednie ponownie obsiewać. System ten jest nazywany ciągłą zieloną taśmą.
 

Obserwacja i okresowe ważenie ślimaków pozwala na wczesne wykrycie błędów w chowie i objawów chorób, które mogą obniżyć opłacalność produkcji. Jeśli ślimaki nie przybierają odpowiednio na wadze, nie wychodzą z muszelek, zasklepiają je, nie reagują na dotyk i nie wykazują zainteresowania paszą, należy dołożyć wszelkich starań, by poznać powód problemu.
 

Zagrożenia

Ślimaki są narażone na złe warunki środowiska, uszkodzenia mechaniczne i niedobory składników odżywczych. Jednak trzeba pamiętać, że zbyt duża podaż wapnia w okresie tuczu może obniżyć jakość konsumpcyjną mięsa. Pozostałe czynniki odpowiedzialne za straty w hodowli ślimaków to: choroby o podłożu bakteryjnym i grzybiczym, a także inwazje pasożytów, takich jak roztocza, obleńce czy larwy przywr i tasiemców. Ich rozwojowi sprzyjają nieodpowiednie warunki zoohigieniczne oraz specyficzny mikroklimat.
 

Ostatnim, niezbędnym etapem hodowli ślimaka, jest zapewnienie sobie materiału hodowlanego na następny rok, a także przygotowanie utuczonego materiału do transportu. W tym celu należy poddać ślimaki hibernacji. Pierwszy etap jest taki sam w obu wypadkach – ślimakom należy odciąć dostęp do wody i paszy, a kiedy pozamykają się w muszlach twardymi błonkami, schłodzić je do temperatury około 4°C. Zahibernowane, potrafią przeżyć kilka miesięcy, należy tylko pamiętać, by temperatura w przechowalni nie spadła do poziomu 0°C.
 

Hodowla ślimaków w Polsce ciągle się rozwija, wiele krajowych firm oferuje pomoc w jej w założeniu, obejmującą szkolenia, dostosowanie infrastruktury budynków i terenu, technologię oraz sprzedaż stada zarodowego, a także pomoc serwisową w czasie produkcji i zapewnienie zbytu. Jeśli zastosowane rozwiązania będą skuteczne, ergonomiczne i przemyślane, hodowca ślimaków ma szansę na duży zysk.

Ponieważ ślimaki uznawane są za zwierzęta hodowlane, w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014–2020 istnieje możliwość ubiegania się o dofinansowanie na rozpoczęcie działalności w tym obszarze. Z puli dopłat na modernizację małych gospodarstw otrzymamy nawet do 50 tys. zł.
 

(mcz)

Materiał opublikowany w tygodnikach Wydawnictwa Promocji Regionu: CGD, CBR, CWA, CRY, CLI 23 marca 2017 r.
zdjęcie: Pixabay.com