Żywienie bydła opasowego – dawki sprawdzone w stadzie [WYWIAD]

60% kosztów w produkcji bydła mięsnego stanowi żywienie, dlatego opłaca się szukać nowych rozwiązań w dawce – podkreśla Kamil Polachowski. W jaki sposób hodowca z Kujaw poprawił ekonomikę chowu opasów w obrębie swojego gospodarstwa?
 

Opłacalne żywienie opasów

Patrząc na stan pogłowia, bydło mleczne bije na głowę, a raczej na łeb, opasowe. Dlaczego wybrał pan ten kierunek produkcji?

Kamil Polachowski: Kontynuuję rodzinną tradycję. To już trzecie pokolenie, które zajmuje się chowem bydła mięsnego w naszym gospodarstwie. Dużo nauczyłem się od ojca – doświadczenie jest bezcenne, ale jednocześnie trzeba iść z duchem czasu. Tego wymaga dzisiejsza hodowla opasów, która rozwija się i zmienia bardzo szybko.
 

Tym bardziej w obecnych czasach...

KP: Żartobliwie powtarzam, że rolnik przy zwierzętach cały życie jest w kwarantannie (śmiech). Z drugiej strony to, co obecnie dzieje się w Polsce i na świecie, odbija się na opłacalności opasów czy wołowiny. Wiosną poprzedniego roku rynek się załamał, wciąż brakuje stabilizacji cen, dlatego hodowcy robią co mogą, aby wydatki w stadzie byków były jak najmniejsze, a przyrosty i zdrowotność zwierząt jak najlepsze.
 

U pana zmiany zaczęły się od żywienia.

KP: Tak. 60% kosztów produkcji związanych jest z żywieniem, dlatego tu należało szukać oszczędności. Konsultowałem z ekspertem i handlowcem, co możemy zrobić, aby fachowo rzecz ujmując, zoptymalizować koszty opasu – i zaproponowano mi Amirap Standard.
 

Co pana przekonało do wyboru właśnie tego komponentu?

KP: Świetnie uzupełnia się z Naszmixem Opas, który stosuję od lat i jestem z niego zadowolony – to raz. Kiedy rozmawiałem z ekspertem, on podawał korzyści, na których najbardziej mi zależało, jakby czytał w moich myślach (śmiech). Z przedstawionych wyliczeń i symulacji wynikało, że wprowadzenie Amirapu wyjdzie na dobre i... tak właśnie się stało. Komponent stosuję od ponad roku – to mówi samo za siebie.
 

Żywienie bydła mięsnego generuje największe koszty w produkcji, dlatego warto szukać oszczędności w tym procesie – Kamil Polachowski
 

Jak karmić bydło opasowe?

Zanim przejdziemy do wspomnianych korzyści, proszę powiedzieć, w jakich proporcjach wprowadza pan do dawki żywieniowej Amirap Standard?

KP: Amirap jest mieszany ze śrutą zbożową. Na każde 100 kg masy ciała przypada kilogram paszy treściwej, gdzie 20% stanowi ten komponent.
 

Czy Amirap Standard to jedyny komponent białkowy w paszach treściwych?

KP: Tak. Amirap Standard to jedyna pasza dla wszystkich grup zwierząt w naszym gospodarstwie. Nie zmieniamy jej zawartości ze względu na cielęta czy krowy mamki – i to się sprawdza.
 

Jak opasy zareagowały na zmiany w żywieniu?

KP: Uważnie obserwowaliśmy byki, ponieważ wiadomo jak poważne są to zmiany, ale przejście na Amirap Standard było łagodne. Nie zauważyłem, aby pobranie paszy było słabsze albo pogorszyła się zdrowotność zwierząt.
 

Komponent stosuję od ponad roku – to mówi samo za siebie”. Co ma pan na myśli?

KP: Cały czas jestem z niego (red. Amirapu Standard) zadowolony. Pobranie paszy jest dużo lepsze – przyjemny zapach i smak dużo dają. Przyrosty też są korzystniejsze, a zdrowotność opasów utrzymuje się na odpowiednim poziomie. Co do produktu, sam w sobie jest powtarzalny, dzięki temu zachowuję stabilność produkcji. No i białko...
 

Co z białkiem?

KP: Dysponujemy bardzo dobrą bazą pasz objętościowych: sianokiszonki z lucerny i upraw polowych. Byki karmione są na poziomie krów mlecznych, ale to wszystko wnosi białko trawione w żwaczu. To, które jest dostępne w Amirapie, trafia prosto do jelita, dzięki temu bardzo dobrze pokrywa się z „objętościówkami”.
 

Prawidłowo dobrane żywienie to także lepsza jakość mięsa, co w pana przypadku ma szczególnie istotne znaczenie.

KP: Dokładnie tak. W ramach rolniczego handlu detalicznego zajmuję się również sprzedażą wołowiny, stąd smak i jakość mięsa muszą być na najwyższym poziomie.
 

Od jak dawna?

KP: W maju minął rok.
 

Co skłoniło pana do rozszerzenia swojej działalności?

KP: To samo co w żywieniu zwierząt – możliwość zwiększenia zysku. Szczególnie w zeszłym roku wyraźnie spadła opłacalność dostaw bydła do ubojni, dlatego uznałem, że warto zainwestować w handel wołowiną we własnym zakresie.
 

Z perspektywy minionego roku, jak ocenia pan tę decyzję?

KP: Pozytywnie. Mam większy wpływ na produkcję, a dobra jakość mięsa broni się sama.
 

Żywienie bydła opasowego – stado w pigułce
 

Ile liczy sztuk?

– 176
 

Jak długo trwa odchów?

– do 24 miesięcy, przy wadze buhajów ok. 800 kg
 

Struktura żywienia

  • pasze objętościowe: sianokiszonki z lucerny, trawy polne
  • pasze treściwe: śruta zbożowa + Amirap Standard (na 100 kg masy ciała przypada kilogram paszy treściwej, gdzie 20% to Amirap Standard)
  • premiks: Naszmix Opas
     

Efekty stosowania komponentu

  • lepsze pobranie paszy przez zwierzęta
  • większe przyrosty
  • dobra zdrowotność stada
  • wykorzystanie pełnego potencjału pasz gospodarskich.
     

(ab)
 

Materiał ukazał się w “Magazynie Najbliżej Rolnika” nr 2 / 2021 (13)