Żywienie w zasuszeniu

Choć za dochód hodowcy odpowiada głównie czas laktacji, na jego wysokość wpływa także okres drugi – zasuszenie. W tym czasie organizm regeneruje się, przygotowuje do porodu i następującej po nim kolejnej laktacji.


Przygotowanie krowy do porodu rozpoczyna się już w dniu zasuszenia.


Nie jest to zatem czas, w którym możemy o krowie zapomnieć – wyjaśnia Karol Wysocki, żywieniowiec. – Okres zasuszenia jest niezwykle ważny w żywieniu krów mlecznych. Standardowo zasuszamy krowy na około 60 dni przed spodziewanym terminem porodu, coraz częściej okres ten skraca się do 40, czasami nawet do 30 dni, szczególnie w stadach o wysokiej produkcji mleka.

Wiąże się to z mniejszym stresem dla zwierząt, które niejednokrotnie w standardowym terminie zasuszenia produkują jeszcze mleko na poziomie przekraczającym 20 kg dziennie. Kolejnym powodem, dla którego hodowcy decydują się na skrócenie okresu zasuszenia jest aspekt ekonomiczny – wysoko wydajna krowa potrafi wyprodukować przez ten czas nawet ponad 400 kg mleka.

Etapy przygotowania


Zasuszenie powinno się składać się z dwóch etapów: zasuszenia właściwego i przygotowania do porodu. Okres przygotowania do porodu rozpoczynamy co najmniej na 2, a najlepiej 3 tygodnie przed spodziewanym wycieleniem krowy. U jałówek przygotowanie należy rozpocząć tydzień wcześniej. Oprócz dostosowania żywienia do aktualnego zapotrzebowania zwierząt należy również pamiętać o zapewnieniu dobrostanu tj. właściwej powierzchni pomieszczeń, odpowiedniego naświetlenia, wentylacji i oczywiście stałego dostępu do wody i paszy. Bardzo ważne jest też unikanie niepotrzebnego narażania zwierząt na stres, szczególnie w końcowej fazie zasuszenia, tuż przed porodem i zaraz po nim.

W zasuszeniu właściwym ze względu na zakończoną produkcję mleka spada zapotrzebowanie na energię i białko oraz zmniejsza się pobranie suchej masy paszy. - Podawanie krowom dawki zbyt bogatej w składniki odżywcze prowadzi do nadmiernego otłuszczania się zwierząt. W wyniku tego pojawiają się problemy przy porodzie, występuje także znacznie większe ryzyko pojawienia się chorób metabolicznych na początku laktacji (głównie ketozy) – zauważa Karol Wysocki – Jest to dobry czas na wykorzystanie pasz o gorszej wartości pokarmowej, tj. niższych poziomach energii i białka, a wyższym poziomie włókna. Należy jednak pamiętać, że nie mogą to być pasze zepsute.

Prawidłowo zbilansowana dawka powinna zawierać 10-11% białka ogólnego w suchej masie. Niezbędna jest także zwiększona podaż węglowodanów strukturalnych NDF do poziomu minimum 45% SM dawki. Dzięki temu uzyskuje się zmniejszoną podaż energii. Najłatwiej jest to osiągnąć przez wprowadzenie do dawki dobrej jakości słomy, zwłaszcza pszennej. Słoma jęczmienna, która jest najczęściej stosowana, nie jest wskazana w tradycyjnym modelu żywienia krów ze względu na wyższą koncentrację energii. W systemie TMR nie buduje ona prawidłowej struktury dawki.

Niezwykle ważne w okresie zasuszenia jest żywienie mineralno-witaminowe. Należy wówczas zadbać o prawidłowy stosunek wapnia do fosforu poprzez stosowanie mieszanek przeznaczonych właśnie na ten okres. Powinno się także wyłączyć z dawki kredę pastewną oraz unikać bądź ograniczyć podawanie pasz o wysokim poziomie wapnia, czyli z koniczyny czy lucerny. Zaburzone proporcje tych pierwiastków, szczególnie zbyt wysoki udział wapnia w stosunku do fosforu, może prowadzić do zalegania okołoporodowego.

Tuż przed wycieleniem


Na ostatnie 2-3 tygodnie przed wycieleniem znacznie zwiększa się zapotrzebowanie krów na składniki pokarmowe. Jest to spowodowane znacznie intensywniejszym rozwojem płodu w tym czasie oraz przygotowywaniem gruczołu mlecznego do zbliżającej się laktacji.

Wówczas należy przygotować organizm krowy do pobierania dużych ilości pasz treściwych, które są niezbędne do pokrycia wysokiego zapotrzebowania na substancje odżywcze wynikające z wysokiej produkcji mleka. Celowe jest zatem zwiększenie udziału pasz treściwych do poziomu ponad 3 kg dziennie. Zabezpiecza to krowę przed wystąpieniem ujemnego bilansu energetycznego tuż po porodzie, który jest główną przyczyną ketozy. W dawce na końcową fazie zasuszenia powinny znaleźć się te same pasze, które będą podawane przez okres laktacji. Pozwala to uniknąć konieczności przystosowania się do trawienia nowych pasz – dodaje Karol Wysocki.

Poziom białka powinien być zwiększony do 14% SM. Niezwykle ważna jest tutaj odpowiednia ilość makro- i mikroelementów, w szczególności prawidłowy stosunek wapnia do fosforu. Nieprawidłowy stosunek tych pierwiastków zaburza mobilizację wapnia z kości. Zapotrzebowanie na ten pierwiastek gwałtownie rośnie w momencie porodu i podczas rozpoczynającej się laktacji. Braki prowadzą do hipokalcemii, której leczenie generuje wysokie koszty i niejednokrotnie wymusza brakowanie takiej krowy ze stada. Wskazane jest także podanie krowie wlewki wapniowej zaraz po porodzie. Nie pokryte zapotrzebowanie na minerały i witaminy jest także przyczyną zatrzymań łożyska, co przekłada się na późniejsze problemy z zacieleniem krowy.

(pc)

Materiał opublikowany w tygodnikach Wydawnictwa Promocji Regionu: CGD, CBR, CWA, CLI 19 marca 2015
zdjęcie: Tappancs/pixabay.com