Śnieg na polu już prawie się roztopił, a grunt na spodzie nadal pozostaje zamarznięty. Na poziomie 10 cm temperatura gleby wynosi -1,5°C. Z kolei w jej wierzchniej warstwie – 2-3 cm, ziemia rozmarzła, przez co zalega duża ilość wody. Dopóki grunt w spodzie pozostanie zmarznięty na zagłębieniach terenu będzą tworzyły się zastoiska wodne.

Śnieg, śnieg, śnieg chciałoby się zawołać. Pola doświadczalne w Golubiu-Dobrzyniu, podobnie jak wiele zakątków naszego kraju, zostały pokryte dawno niewidzianym, białym puchem. Dzięki okrywie śnieżnej spada ryzyko wymarznięcia roślin, co będzie miało znaczenie podczas wegetacji wiosennej. Dodatkową atrakcję stanowią widoki, które na długo zapadają w pamięć.

Dodatnia temperatura spowodowała start wegetacji roślin.

Zmiana frontu atmosferycznego (ocieplenie) szybko roztopiła śnieg - obecnie zboża ozime i rzepak pozostają bez okrywy śnieżnej. Ich stan jest na razie dobry.

Rośliny otulone śniegiem na razie nie są wystawione na działanie mroźnych wiatrów. Warstwa śniegu nie jest gruba, ale w zupełności wystarcza, aby osłonić rośliny.

Od poniedziałku 26 lutego 2018 r. do dziś (1 marca) utrzymują się dość niskie temperatury, od -14 do -20°C w nocy, w dzień około -8°C. Rolnicy zastanawiają się więc, co z oziminami. Prostej odpowiedzi nie ma. Jeśli, zgodnie z prognozami, temperatura zmieni się wkrótce na dodatnią i gleba rozmarznie, będzie można pobrać rośliny i zrobić test przezimowania. W poprzednim sezonie rośliny zniosły -14°C również bez okrywy śnieżnej. Najbardziej ucierpiał jęczmień ozimy, ale wszystkie odmiany przezimowały i się zregenerowały. Czy tak samo będzie w tym roku? Zobaczymy.