Jak żywić lochy karmiące?

Błędne żywienie lochy prowadzi głównie do jej niedożywienia. Urodzone prosięta ważą mniej i tym samym okazują się słabsze. Skazane są także na pobieranie mleka o obniżonej wartości pokarmowej.

Paszę dla loch karmiących należy podawać od 90. dnia ciąży. W tym czasie dobre efekty daje stosowanie w mieszance dodatkowych źródeł energii.

Korzystnie na rezerwy energetyczne urodzonych prosiąt wpływa natłuszczanie paszy olejem roślinnym. Dzięki temu siara i mleko zawierają więcej tłuszczu, a locha w okresie karmienia nie traci gwałtownie na wadze. W dniu oproszenia lochę warto przegłodzić, podając jej tylko wodę.

Po porodzie


Żywienie rozpoczyna się od podawania takiej samej dawki paszy, jaka była stosowana w końcowym okresie ciąży – wyjaśnia Karol Wysocki, ekspert żywieniowy z firmy Ewrol, będącej producentem pasz. – Następnie stopniowo zwiększa się ją o mniej więcej 0,5 kg, aby po pierwszym tygodniu karmienia nie racjonować już paszy. Wówczas należy podawać od 6 do 8 kg mieszanki.

Zdaniem eksperta, dawka nie tylko powinna zaspokajać podstawowe potrzeby bytowe, ale także zawierać składniki pokarmowe, które wykorzystane zostaną do syntezy mleka. Czas przez jaki prosięta pozostają przy matce w dużej mierze zależy od kondycji danej lochy. Warto pamiętać jednak, że zbyt wczesne odsadzenie może spowodować większą śmiertelność zarodków w kolejnej ciąży. Wiąże się to przede wszystkim ze stanem macicy po porodzie, której inwolucja trwa ok. 21 dni. Pod koniec laktacji można stosować wiele zabiegów mających pozytywny wpływ na rozród w kolejnym cyklu.

Do trzeciego dnia przed odsadzeniem maciora powinna zjadać jak najwięcej paszy. Od tego momentu zmniejsza się dawkę o połowę, aż do całkowitej głodówki po odsadzeniu. Od drugiego dnia po zabraniu prosiąt locha otrzymuje taką samą dawkę paszy, jak w pierwszym okresie ciąży.


Więcej energii


Poprzez dodatek tłuszczu do mieszanki dla lochy, zwłaszcza w pierwszym tygodniu laktacji, można zwiększyć ilość energii, jaka znajdzie się w mleku.
Nie należy jednak zbyt drastycznie zmieniać składu dawki. Może się to bowiem skończyć zniechęceniem lochy do pobierania paszy. Pojawiające się zaleganie poporodowe jest konsekwencją niskiego poziomu wapnia w dawce, którego locha karmiąca powinna pobrać ok. 35 g, zaś prośna – 15 g. Wapń pozostaje też w ścisłym związku z fosforem i ich stosunek powinien wynosić 1,5:1. Niewłaściwe żywienie może też doprowadzić do pojawienia się u loch syndromu MMA – mówi Karol Wysocki.

Jednym ze sposobów zapobiegania wystąpieniu tego schorzenia jest zakwaszanie dawki pokarmowej, co w konsekwencji objawia się obniżeniem pH moczu lochy. Preparat zakwaszający najlepiej zastosować przez cały tydzień przed i dwa dni po porodzie.

Poza dostarczeniem optymalnego poziomu składników pokarmowych, warto zadbać o odpowiednią strukturę samej dawki.

Lochy dużo chętniej zjadają paszę rozcieńczoną wcześniej wodą albo podaną w formie granul – dodaje ekspert. – Drobno ześrutowana pasza lub zbyt twarde granule przyczyniają się do powstawania owrzodzeń żołądka. Także zbyt duży stres prowadzi do nadmiernego wydzielania się soku żołądkowego, przede wszystkim zawartego w nim kwasu solnego. Wówczas zostaje zaburzone krążenie w błonie śluzowej żołądka i w konsekwencji tworzą się owrzodzenia, które umiejscawiają się często w części wpustowej.

(pb)

Materiał opublikowany w tygodnikach Wydawnictwa Promocji Regionu: CGD, CBR, CWA, CLI 13 sierpnia 2015
zdjęcie: RobertNunnally/flickr.com