Biegunki u cieląt, ale też u dorosłych krów mlecznych i opasów, to częsty problem w hodowlach. Ich występowaniu sprzyja nieprawidłowe żywienie zwierząt, brak szeroko pojętej higieny, niewłaściwe warunki utrzymania.

Opieka nad cielęciem rozpoczyna się już w momencie porodu, a podanie siary w ciągu pierwszych 30 minut życia najskuteczniej buduje odporność zwierząt. O czym jeszcze hodowcy powinni pamiętać przy odchowie?

Powrót krowy do dobrej kondycji po urodzeniu cielaka może nastręczać trudności i wymagać wiele czasu, o ile nie zadbamy o dostarczenie zwierzętom zwiększonej porcji składników odżywczych.

Zaburzenia pracy żwacza mogą nieść ze sobą opłakane skutki, dlatego warto zwracać uwagę na zalecenia, jakie specjaliści rekomendują, by uniknąć tych problemów.

Biegunki u cieląt są niebezpieczne – młode zwierzęta bardzo szybko odwadniają się i tracą siły, dlatego ważna jest natychmiastowa reakcja na wszelkie zmiany w wyglądzie kału.

W maju rozpocznie się sezon wypasu pastwiskowego, który potrwa do połowy października. Swobodne przebywanie na świeżym powietrzu i żywienie zielonką znacząco poprawia kondycję krów.

Odpowiedni poziom tłuszczu i białka w mleku nie tylko gwarantuje wyższą cenę za sprzedawany do mleczarni produkt. Przede wszystkim zapewnia lepszy status zdrowotny stada.

Przy spełnieniu podstawowych założeń żywieniowych, pierwsze wycielenie krowy powinno nastąpić tuż po ukończeniu przez nią drugiego roku życia. Często jednak, wskutek popełnionych wcześniej błędów, trudno jest odnotować taki wynik.